|
Bezg³owa Hydra Bo dobra hydra, to Bezg³owa Hydra
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Grzesiek
Administrator
Do³±czy³: 12 Lut 2010
Posty: 175
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: St±d P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Pi± 21:04, 14 Pa¼ 2011 Temat postu: [DnD] Poszukiwacze MG Grzechu |
|
|
No wiêc tak...
Miasto Nary.
Roan by³ akurat na robocie. Naprawdê niez³y trop. Do miasta przyjecha³ lokalny mo¿ny, a jak wie¶æ niesie du¿o pi³. To mia³a byæ bardzo prosta robota, jednak...
Mo¿ny co prawda pi³ sporo, ale i ³eb mia³ mocny. Roan czu³ ¿e dzi¶ mia³ z³y dzieñ, ale taka okazja nie powtarza siê czêsto.
Noc, gwarna karczma, pe³no ludzi, smród t³umu i ¶piew bardów. Nizio³ek siedzia³ w rogu, przygl±daj±c siê w swojej ofierze. Lord od d³u¿szego czasu pi³. Stwierdziwszy ¿e wypi³ wystarczaj±co du¿o pocz±³ i¶æ do swojej kwatery, a Roan za nim...
Mo¿ny za³atwi³ sobie spanie w pseudo hotelu. By³a to piêtrowa kamienica. Nie czekaj±c d³ugo ³otrzyk wspi±³ siê pod okno i wkrad³ do pokoju. Lord spa³. Ale pech mia³ tego dnia zatryumfowaæ. Tu¿ pod oknem sta³o wiadro, Roan siê w nie wpakowa³, narobi³ ha³asu, a Lord siê obudzi³. Nizio³ek zacz±³ uciekaæ, na szczê¶cie dosyæ szybko. Uda³o siê, w pierwszej ciemnej uliczce znik³ z oczu Lordowi.
Szczê¶cie... Ten dzieñ by³ jaki¶ dziwny. Kilka uliczek dalej, biegn±c co si³ w nogach wpad³ na pijanego cz³owieka. Co¶ mu powiedzia³o ¿eby mu pomóc. I pomóg³. Jak siê pó¼niej okaza³o ten cz³owiek to zaklinacz. Szybko siê zakumplowali i stali najlepszymi przyjació³mi. Razem okradli wielu szlachciców.
Achmet, bo tak siê nazywa³ mag, znalaz³ pewnego dnia w bibliotece pewien manuskrypt, mówi±cy o pewnym ciekawym artefakcie, mieczu Starego Boga Jedyny trop prowadzi³ w Góry Westrun.
Nasi z³odzieje, ¿±dni przygody i zysków, ruszyli na mro¼n± pó³noc.
Podró¿owali traktem. Szli jakie¶ cztery dni, rozmawiali, ogl±dali piêkno lasu i natury. Gdzie¶ mniej wiêcej w po³owie drogi spotkali ledwo ¿yw±, le¿±c± na ziemi piêkn± elfkê.
Kieruj±c siê mêskim kompasem, postanowili j± opatrzyæ i przy³±czyæ do dru¿yny. Elfka nie maj±c nic do stracenia przyjê³a propozycjê.
U kresu wêdrówki waszym oczom ukaza³y siê potê¿ne mury miasta Pyrandon. Pod wieczór doszli¶cie do miasta i wynajêli¶cie pokój w karczmie.
EDIT
Elfka mówi³a ¿e nazywa siê Miriel.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grzesiek dnia Sob 1:04, 15 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Pawe³2
Obeznany
Do³±czy³: 19 Lis 2010
Posty: 32
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 2 razy Ostrze¿eñ: 1/5 Sk±d: stont :D P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Pi± 23:46, 14 Pa¼ 2011 Temat postu: |
|
|
Achmed
Ale tu ciasno jak my sie pomiescimy?- odpowiedzial zagnebiony Achmed
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
vvipol
Obeznany
Do³±czy³: 26 Lut 2010
Posty: 28
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 1/5 Sk±d: St±d P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Sob 1:26, 15 Pa¼ 2011 Temat postu: |
|
|
MIRIEL
Noc zbli¿a³a siê nie ub³aganie, lecz Miriel zaciekawiona miastem postanowi³a zej¶æ do karczmy (pomieszczenie ze stolikami krzes³ami i barmanem lub karczmarzem). Podesz³a pod karczmarza, który w³a¶nie nalewa³ piwo do Wielkiego kufla, ten oczarowany jej urod± i proporcjalno¶ci± cia³a spogl±da³ na ni± bez przerwy.Miriel u¶miechne³a siê i zapyta³a:
-Czy mog³a bym siê dowiedzieæ od ciebie czego¶ wiêcej o tym mie¶cie, gdy¿ jestem tu tylko przejezdnie
~Jak ¶mierdzi od niego kur**! Umyj siê!
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vvipol dnia Sob 1:28, 15 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Biobik
Bur¿uazja
Do³±czy³: 10 Lut 2010
Posty: 56
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 4 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Milejów P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Sob 16:55, 15 Pa¼ 2011 Temat postu: |
|
|
Roan
Roan zmêczony d³ug± podró¿±, chwilê zdrzemn±³ siê na starym, poplamionym ³ó¿ku. Po przebudzeniu, razem(lub bez) Achmeda, uprzednio upewniaj±c siê, ¿e drzwi i okna s± dobrze zamkniête, zszed³ (zszedli), na dó³ karczmy. Hobbit zaj±³ miejsce w rogu karczmy, obserwuj±c bacznie go¶ci, którzy powoli opuszczali karczmê, z powodu nocnej godziny. Zamówi³ lekk± strawê.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Grzesiek
Administrator
Do³±czy³: 12 Lut 2010
Posty: 175
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: St±d P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Sob 23:06, 15 Pa¼ 2011 Temat postu: |
|
|
Im bli¿ej by³o do pó³nocy tym wiêcej ludzi wychodzi³o z karczmy, a raczej siê wytacza³o, bo po ¶piewanych przez nich piosenkach, mo¿na by³o wywnioskowaæ ¿e sporo wypili.
Gdy do karczmarza podesz³a Miriel, ten zacz±³ siê niedyskretnie wpatrywaæ w jej piersi, gdy us³ysza³ pytanie, na chwilê oderwa³ od nich wzrok i spojrza³ jej prosto w oczy -Eee, tam panienko, miasto jak miasto, poza kilkoma bójkami ostatnio nic siê nie dzia³o. Co¶ o mie¶cie? Typowo handlowe, na targ rano pójd¼cie to siê przekonacie-karczmarz siê za¶mia³- nic tylko siê k³óc± i k³óc±. A i jeszcze mam jedn± radê, panienko. Dosyæ ³adna jeste¶cie, to i siê po nocy nie szwêdajcie po ulicy, bo zbój napadnie, alybo inny nicpóñ jaki¶. Plotki s³ysza³em ¿e sekta jaka¶ siê za³o¿y³a. Oj nie maj± co robiæ tylko kozy ruchaæ-karczmarz znowu siê za¶mia³-Si±d¼cie przy stole jakim¶ to ¿ona zara obs³u¿y.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
vvipol
Obeznany
Do³±czy³: 26 Lut 2010
Posty: 28
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 1/5 Sk±d: St±d P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Sob 23:56, 15 Pa¼ 2011 Temat postu: |
|
|
Miriel
¦lepo wpatrywa³a siê w karczmarza gdy to nagle co¶ niewielkiego zacze³o sie ruszaæ na nim, wpatruj±c sie w to coraz bardziej Miriel uj¿a³a muchê która zacze³a lecieæ w jej stronê, przestraszona elfka spanikowa³a i szybkim ruchem palców zmia¿d¿y³a j±, nastêpnie usiad³a do sto³u na którym znalaz³a siê grzybowa przyniesiona przez kelnerkê w uplamionej po kostki spódnicy. Zupa by³a wyjechana w kosmos.
EDIT Grze¶ka
Wojtek, t± czê¶æ o kolesiach z pochodniami usun±³em. Nie wolno ci a¿ tak kreowaæ rzeczywisto¶ci!!!
Wojtek
Nawet nie da³e¶ dokoñczyæ to mia³o byæ jajcarskie trochê
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vvipol dnia Nie 10:21, 16 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Biobik
Bur¿uazja
Do³±czy³: 10 Lut 2010
Posty: 56
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 4 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Milejów P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Nie 12:00, 16 Pa¼ 2011 Temat postu: |
|
|
Roan
Pods³uchuj±c rozmowê Mirlel z karczmarzem, gdy ta ju¿ odesz³a, podszed³ do karczmarza, omijaj± przedtem grubasa rozp³aszczonego na pod³odze i schylaj±c siê pod kuflem z piwem, który zmieni³ sw± trajektoriê lotu.
-Witaj mo¶ci karczmarzu, wybacz, ¿e przerywam ci pracê (tu spogl±da jak ober¿ysta wyciera w fartuch palca, którym przed chwil± grzeba³ w nosie), lecz dosz³y mnie s³uchy, ¿e w mie¶cie podniós³ dzia³alno¶æ, niejaki kult Starego Boga. Czy mo¿esz powiedzieæ mi o tym co¶ wiêcej, lub poleciæ kogo¶ obeznanego z tym, co dzieje siê w mie¶cie? (Turla po stole w stronê karczmarza okr±g³±, z³ot± monetê)
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Grzesiek
Administrator
Do³±czy³: 12 Lut 2010
Posty: 175
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: St±d P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Czw 17:13, 20 Pa¼ 2011 Temat postu: |
|
|
Do karczmy z pêdem wpad³ zadyszany pos³aniec w barwach sieny palonej podchodz±cej pod ciemnokar³owaty ró¿owy i z zapieczêtowanym listem. Podbieg³ do Achmeda siedz±cego przy stoliku i popijaj±cego piwo.
-Mo¶ci panie, wie¶ci od waszej ciotki-ca³y czas dysz±c, wrêczy³ mu list. Z jego tre¶ci wynika³o, ¿e ciotka jest jak±¶ szlachciank±, umiera, a Achmed jest jej jedyn± rodzin± i chcia³aby go zobaczyæ przed ¶mierci±. Achmed dokoñczy³ piwo, kufel postawi³ na stoliku i pêdem wybieg³ za pos³añcem z karczmy.
Wynika z tego ¿e Cycu wzi±³ kilkudniowy urlop
Wszyscy w karczmie trochê z niedowierzaniem patrzyli na t± sytuacjê, ale wrócili do swoich spraw równie szybko jak goniec wbieg³ do ¶rodka. Karczmarz dalej wyciera³ ¶cierkê o kufel. Da³o siê zauwa¿yæ jak oczka mu siê za¶wieci³y na widok z³ota.
-Panie ja tak za bardzo nic nie wiem, ja tam uczciwy Pelorianin jestem, do ko¶cio³a chodzê, ale jak tak koniecznie szukacie guza, to przejd¼cie siê po nocy po mie¶cie, to zobaczycie... Ca³kiem inaczyj jest. Wszystkie ¶miecie na powierzchniê wy³a¿±, bo ich pan nasz Pelor w dzieñ z nieba pra¿y. A i jeszcze jedno. Do mnie co¶ ostatnio taki jeden zagl±da m³odzik. My¶liwy, dobry ch³opak, uczynny, odwa¿ny, ale co¶ mu chyba ostatnio polowania nie id±, ci±gle pije i pije. On to k³opoty przyci±ga, pogadajcie z nim to siê mo¿e czego i dowiecie.-pokaza³ palcem na pijanego m³odziaka pij±cego w rogu karczmy-To ³o tamten. To ta moneta to chyba moja ju¿ bêdzie, co nie?-
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Biobik
Bur¿uazja
Do³±czy³: 10 Lut 2010
Posty: 56
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 4 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Milejów P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Czw 17:42, 20 Pa¼ 2011 Temat postu: |
|
|
Roan
-Tak, tak, zatrzymaj j±.
Rzuci³ do karczmarza, patrz±c siê ju¿ w tym momencie na podanego ch³ystka.
-I dwa piwa do tamtego sto³u. -rzek³ krótko do ober¿ysty, kieruj±c siê w stronê ch³opaka. Drobnej, typowej dla my¶liwego budowy cia³a m³odzieniec, ju¿ z lekka ospa³ymi, pijanymi oczami spogl±da³ na Roana, który przysiad³ siê do sto³u. My¶liwy nie by³ zbyt zadbany- przetarty zielony strój i p³aszcz, w wielu miejscach w plamach po winie, t³uszczu i innych karygodnych dla dam plamach, na g³owie abstrakcja z w³osów, a w krótkiej bródce i w±sach jeszcze pieni± siê resztki po piwie. Karczmarz przyniós³ 2 kufle piwa, jeden z nich Roan natychmiast podsun±³ s±siadowi.
-Zw± mnie Roanem, przyjacielu. Jak mogê z kolei do ciebie siê zwracaæ? Karczmarz mi wspomnia³, ¿e ostatnio czêsto utapiasz swe smutki na dnie kufla, czy¿ nie? Jakie s± tego przyczyny, polowania nie id±, czy mo¿e co¶ innego...? -spyta³ siê, przeci±gaj±c tajemniczo ostatnie s³owo swej wypowiedzi. Poci±gn±³ du¿y ³yk z kufla, po czym wpatruj±c siê w oczy towarzysza, oczekiwa³ na odpowied¼.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Pawe³2
Obeznany
Do³±czy³: 19 Lis 2010
Posty: 32
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 2 razy Ostrze¿eñ: 1/5 Sk±d: stont :D P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Nie 17:27, 23 Pa¼ 2011 Temat postu: |
|
|
Achmed
Po d³ugiej podrozy od zmar³ej na gruzlice ciotki z ran± w sercu wszed³ do karczmy i usiad³ kolo Mirael, ktora konczyla siódmy tale¿ zupy grzybowej.
Przygnêbiony powiedzial -Zmar³a mi ciotka.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
vvipol
Obeznany
Do³±czy³: 26 Lut 2010
Posty: 28
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 1/5 Sk±d: St±d P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Pon 9:48, 24 Pa¼ 2011 Temat postu: |
|
|
Miriel
Widz±c zrozpaczonego Ahmeda ca³ego bladego Miriel od³o¿y³a zupê na bok i zapyta³a co siê sta³o na to on ledwo co wymamrota³ ¿e mu ciotka zmar³a. Elfka czym prêdzej wyciagne³a chusteczkê z plecaka i poda³a mu.
-Karczmarzu najmocniejsz± gorza³ê szybko- po paru sekundach przybieg³ zasapany i wrêczy³ Miriel pe³en kufel
-Trzymaj tyle powinno Ci wystarczyæ-po czym rzuci³a mu srebrnika.
~Nie wiem czy mu to pomo¿e,ale warto sprawdziæ.
-Napij siê to powinno za³agodziæ ból - pe³en kufel z którego wylewa³a siê br±zowa gorza³a na stolik wrêczy³a Ahmedowi po czym wysz³a na dwór kieruj±c siê do najbli¿szej biblioteki
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Pawe³2
Obeznany
Do³±czy³: 19 Lis 2010
Posty: 32
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 2 razy Ostrze¿eñ: 1/5 Sk±d: stont :D P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Pon 13:50, 24 Pa¼ 2011 Temat postu: |
|
|
Achmed
Achmed wypijajac na raz kufel najmocniejszej gorzaly nie poczu³ sie najlepiej. Wstal i poszedl na gore do swojej komnaty spac.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pawe³2 dnia Pon 13:51, 24 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Grzesiek
Administrator
Do³±czy³: 12 Lut 2010
Posty: 175
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: St±d P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Wto 13:33, 25 Pa¼ 2011 Temat postu: |
|
|
Miriel wysz³a z karczmy na poszukiwania wiedzy. Niestety by³o ju¿ ciemno. Pokrêci³a siê trochê po ulicach, kilka razy zgubi³a i po kilku dobrych godzinach z trudem znalaz³a drogê powrotn± do karczmy.
Daelan, wêdrowcze...-odpar³ m³odzieniec do którego podszed³ Roan, ca³y czas pi³ i od d³u¿szego czasu mia³ czkawkê. Wygl±da³ na jakie¶ 25 lat, by³ nieogolony i trochê brudny. By³ ¶rednio zbudowany, i co was dziwi³o nie mia³ przy sobie ani ³uku ani miecza, a my¶liwemu to co najmniej nie przystoi-Pijê... Oj tam, oj tam. Kurwa maæ, ³uk po³ama³em. Ja pierdziele, dlaczego to mnie zawsze pech spotyka. Po lesie polowa³em. Ci±gnê ciêciwê i trzask, ³uk w drzazgach, us³ysza³y mnie jakie¶ dziki i jak zwiewa³em to miecz te¿ zgubi³em. Co ja teraz zrobiê. I kontrakt mam na 6 skór z dzika. Jak siê nie wywi±¿ê to mnie powiesz±. Czekaj, czekaj, chcia³by¶ mo¿e zarobiæ? Ta elfka to z tob± jest? Widzê ¿e¶ ma³y to mo¿esz dla mnie ³uk zdobyæ, posz³a by elfica ze mn± na polowanie i oddam wam 80% zysków, byleby tylko ten cholerny kontrakt wype³niæ-
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Biobik
Bur¿uazja
Do³±czy³: 10 Lut 2010
Posty: 56
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 4 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Milejów P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Wto 13:52, 25 Pa¼ 2011 Temat postu: |
|
|
Roan
Nie to chcia³ us³yszeæ. Zwyk³e narzekanie na los miejscowego niedorajdy. Wielkie zadanie, parê skór dzika zdobyæ. Nie tego szuka³. Tam daleko w sercu gór, spoczywa miecz Starego Boga, legendarny artefakt. Po drodze stocz± byæ mo¿e boje z gigantami, hordami orków, upiorami i innymi kreaturami. Nieraz ¶mieræ otrze siê o dru¿ynê, która byæ mo¿e rusza w samobójcz± misjê... A tu kurna prosz± ciê by¶ mu dzika upolowa³. Phi.
-Niestety Daelanie, nie pomo¿emy ci. Jeste¶my prostymi kupcami, nie wojownikami, za¶ dziki bywaj± krwio¿ercze. Bywaj- to rzek³szy, dopi³ swój kufel, po czym odszed³ od sto³u. Czuj±c, ¿e lekko wiruje mu ju¿ w g³owie, poza tym zmêczenie te¿ ju¿ siê dawa³o mu siê we znaki, Roan ruszy³ po paskudnie skrzypi±cych schodach do swego pokoju. G³êboko zasn±³.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Biobik dnia Czw 15:03, 27 Pa¼ 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
Grzesiek
Administrator
Do³±czy³: 12 Lut 2010
Posty: 175
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: St±d P³eæ: Mê¿czyzna
|
Wys³any: Pon 18:48, 31 Pa¼ 2011 Temat postu: |
|
|
Po d³ugiej i mêcz±cej podró¿y, wyciêczeni, poszli¶cie spaæ. Po pó³nocy wszyscy go¶cie karczmy "Pod Spitym £osiem", bo tak siê ona nazywa³a, wyszli. Noc by³a w miarê spokojna, poza kilkoma burdami i krzykami. Ale takie uroki miasta, karczmarz ostrzega³. Wszyscy szybko zasnêli¶cie i rano obudzi³ was gwar targu i promienie s³oñca k±saj±ce po twarzy. Mamy ¶rodek tygodnia. Nagle kto¶ zapuka³ do drzwi -To ja, Lilia, córka karczmarza-po czym nie pytaj±c czy mo¿e, wesz³a do waszego pokoju-Tatko, sie pyta czy przynie¶æ wam jedzenie, czy zejdziecie na dó³?-by³a dosyæ m³od± i ca³kiem ³adn± ludzk± dziewczyn±, ubrana by³a jak typowa mieszczañska dziewczyna. Mia³a d³ugie br±zowe w³osy uczesane w warkocz, który opada³ jej na piersi. Jej oczy by³y niebieskie. By³a ¶redniego wzrostu.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
|
fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|